wtorek, 9 czerwca 2015

Dzień z książką "Inna bajka" Kasia Bulicz-Kasprzak. Fragment czwarty.

Dzień z książką 
"Inna bajka" Kasia Bulicz-Kasprzak. 
Fragment czwarty. 

" -Kochanie, czy zechcesz uczynić mnie najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi?-zapytał. 
Kinga skinęła głową, orkiestra zagrała ich piosenkę, Anka prawie się popłakała ze wzruszenia. Rafał rzucił mi ukradkowe spojrzenie, a Piotrek jakby oklapł. Potem narzeczeni poszli tańczyć.
Przyglądałam im się przez chwilę. Nie to, żeby ich miłość była moją sprawą, ale cała ta pseudozaręczynowa szopka wydała mi się lekką przesadą. Przecież tak naprawdę ledwo się znali. I co innego pojechać na weekend do Paryża. To akurat było super. Mogłam też zrozumieć, że Tomek wynajął billboard, żeby na nim wyznać Kini miłość. To było słodkie. Ale mówić o ślubie, kiedy jeszcze cała młodość przed nimi?
Rafał przysiadł się do mnie.
-Myślałem, że Tomek umówił mnie z tobą. Niezręcznie wyszło-szepnął.
Powinnam była wyjaśnić całą sytuację. Powinnam była podejść do Anki i z nią porozmawiać, ustalić, komu zależy, na ile, kto odpuszcza, a kto zostaje w grze. Nie zrobiłam tego.
-Nic się nie stało. Baw się dobrze-odpowiedziałam i posłałam mu jeden ze swoich najsłodszych uśmiechów. Rafał wrócił do Anki i zaczął ją zabawiać rozmową."




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz